Zapraszamy do przeczytania rozmowy z naszą absolwentką Eweliną Szymańską, która na Pokazie Dyplomowym zaprezentowała aż dwie kolekcje – zwycięską w konkursie Responsible Fashion Awards oraz dyplomową na zakończenie szkoły. Pytamy Ewelinę jak przebiegał proces powstawania kolekcji, jakie ma plany na przyszłość oraz jak wspomina naukę w MSKPU.
Wielki sukces na Pokazie Dyplomowym MSKPU 2021! Nie dość, że otrzymałaś wyróżnienie od jury za kolekcję dyplomową, to jeszcze zaprezentowałaś zwycięską kolekcję z konkursu Responsible Fashion Awards. Jak wyglądało przygotowywanie dwóch kolekcji naraz? Opowiedz nam o procesie powstawania Twoich projektów a także o inspiracjach, którymi się kierowałaś.
Ogromnie się cieszę z wyróżnienia i wygranej w konkursie, ale praca nad dwoma kolekcjami była nie lada wyzwaniem! Jako że tkaniny na odszycie kolekcji konkursowej przyszły mi w czasie, kiedy pracowałam już nad kolekcją dyplomową, to postanowiłam najpierw dokończyć jedną kolekcję, a dopiero później zacząć odszywać drugą. Więc kiedy inni ukończyli pracę nad swoimi kolekcjami i mogli już odetchnąć po zaliczonej sesji – ja od razu zakasałam rękawy i zaczęłam pracę nad kolekcją RFA.
Kolekcja dyplomowa – jak i wiele innych projektów – były inspirowane moimi przeżyciami. Jestem osobą, której ciężko usiedzieć w jednym miejscu. Kocham podróżowanie, poznawanie nowych kultur. W głównej mierze to właśnie z podróży czerpię największą inspirację. W przypadku kolekcji dyplomowej była to moja podróż po Maroko, którą odbyłam tuż przed pandemią. To kraj pełen wyrazistych kolorów, a ja właśnie takie kolekcje lubię tworzyć najbardziej. Tęsknota za dawnym życiem i niemożność podróżowania w czasie pandemii jeszcze bardziej popchnęła mnie w tym kierunku. Już nie mogę się doczekać gdzie mnie następnym razem poniesie i co z tego powstanie 🙂
Opowiedz nam o współpracy z promotorką Magdaleną Floryszczyk – jak przebiegała?
Z Panią Magdą zgadzałyśmy się praktycznie we wszystkim. Od samego początku wiedziałam, że chcę aby była moją promotorką. Usłyszałam od niej naprawdę dużo pięknych słów przez te ostatnie 2 lata, za co jej bardzo dziękuję. Pani Magda potrafi zmotywować do działania, dobrze doradzić, nakierować na właściwy tor. Patrząc na kolekcję, którą zaprojektowałam na pierwszych zajęciach z Projektowania Ubioru, a na swoją kolekcję dyplomową, mogę śmiało powiedzieć, że zrobiłam ogromny przeskok i bardzo się rozwinęłam.
Opowiedz nam o współpracy z promotorką Panią Magdaleną Floryszczyk – jak przebiegała? W czym się zgadzałyście, a w czym zupełnie nie?
Od początku czułam, że chcę, by Pani Magda była moją promotorką. Mimo, że z wszystkimi wykładowcami pracowało się super, to z nią znalazłam największe, często bezsłowne porozumienie. Doceniłam indywidualne podejście już po pierwszych zajęciach, i mimo, że była czasami dość krytyczna i wymagająca – motywowało mnie to do jeszcze większej pracy i zaangażowania.
To, za co jestem przede wszystkim wdzięczna, to umiejętność dostrzegania atutów i indywidualnych cech projektanta/ucznia i ukierunkowanie na nie, a zarazem niwelowanie złych nawyków. Myślę, że w ciągu całej nauki najmocniej rozwinęła moją kreatywność.
Jeśli zaś chodzi o samo przygotowanie do obrony, to było wiele aspektów, w których się zgadzałyśmy – dotyczyły one kwestii projektowych i wizualnych. Natomiast zdarzyło mi się kilka razy zmienić wybór tkanin i jestem niezwykle wdzięczna za sugestie.
Jak wspominasz ogłoszenie wyników RFA? A jak finały? Jakie rady miałabyś dla młodych twórców, którzy chcieliby wygrać ten konkurs?
Niesamowite przeżycie! Dużo stresu – ale takiego pozytywnego. Szok i ekscytacja po ogłoszeniu wyników, która trwała także kilka kolejnych dni. Jest to niesamowite uczucie, gdy ktoś docenia Twoją pracę i zdobywa się pierwsze miejsce. Było to dla mnie pierwsze tego typu doświadczenie i pierwszy raz zaprezentowałam swoją pracę publicznie. To między innymi dlatego, że wzięłam udział w Responsible Fashion Awards, dostałam pierwszą propozycję pracy jako projektantka.
Myślę, że biorąc udział w RFA trzeba stworzyć coś oryginalnego. Nie powinno się kierować tym jaka praca wygrała w zeszłym roku, tylko pomyśleć o swoich mocnych stronach – tym co ja, jako projektant, mogę pokazać innego. Może użyć jakiś technik, które do tej pory nie były wykorzystane?
No i przede wszystkim myśleć w duchu zrównoważonej mody na każdym etapie tworzenia projektu -nie tylko pod kątem użytych tkanin. Tak było w moim przypadku – do stworzenia nadruków użyłam ekologicznych farb do tkanin. W swoją pracę włożyłam mnóstwo czasu i wysiłku. Samo malowanie ręczne zajęło mi 2/3 tygodnie, ale ciężka praca się opłaciła. Tym bardziej cieszę się, że zostałam doceniona.
My również gratulujemy! Wróćmy teraz do etapu nauki w szkole. Jak wspominasz naukę w MSKPU? Który przedmiot lubiłaś najbardziej? Dlaczego wybrałaś właśnie tę szkołę? Czego nauczyła Cię MSKPU? Komu dziś poleciłabyś naukę w MSKPU?
Do MSKPU trafiłam w wieku 29 lat, kiedy miałam już duże doświadczenie zawodowe, ale w zupełnie innej branży. Pewnego dnia po prostu postanowiłam zmienić swoje życie – móc zajmować się czymś, co będzie dawało mi satysfakcję. MSKPU to jeden z głównych powodów mojego powrotu do Polski po prawie 10 latach mieszkania w Wielkiej Brytanii. Po 1,5 roku studiowania Projektowania Ubioru na jednej z brytyjskich uczelni – gdzie nie byłam zadowolona z metod i efektów nauczania – postanowiłam zmienić szkołę na MSKPU. Nie znałam nikogo, kto się w niej wcześniej uczył, ale zachęciło mnie, że MSKPU ma tylu zdolnych absolwentów, którzy stworzyli przepiękne kolekcje i odnoszą sukcesy. Zachęcił mnie także fakt, że szkoła bardzo promuje swoich uczniów, co jest ważne gdy jest się młodym, nieznanym projektantem. No i oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o wspaniałym Pokazie Dyplomowym organizowanym na zakończenie nauki. Zaprezentowanie swojej kolekcji podczas pokazu – myślę że jest to marzenie każdego projektanta.
Podczas nauki w MSKPU miałam dwa ulubione przedmioty. Pierwszy to oczywiście Projektowanie Ubioru z Panią Magdą Floryszczyk – przedmiot który pokochałam od pierwszych zajęć. Drugi natomiast to Projektowanie Graficzne z Panią Joanną Porayską. Uwielbiam pracować w programach graficznych. Choć do MSKPU przyszłam już z pewną wiedzą na temat grafiki, to dopiero w szkole ją poukładałam, utrwaliłam i poznałam nowe ciekawe sztuczki 🙂
MSKPU poleciłabym wszystkim, którzy marzą by zostać projektantami ubioru. Nie ważne ile ma się lat i czym się do tej pory się zajmowało. Najważniejsze są chęci i zapał do nauki. Mimo tego, że MSKPU jest prywatna szkołą, trzeba nastawić się na ciężką pracę i czasem zarwane noce. Warto robić wszystkie zadania systematycznie i na 100%, bo tylko wtedy można osiągnąć wspaniałe efekty. Satysfakcja na końcu gwarantowana 🙂
Jakie staże odbyłaś? Gdzie teraz się rozwijasz? Gdzie pracujesz?
Od momentu zaprezentowania kolekcji na Pokazie Dyplomowym dostałam kilka ofert pracy i staży. Aktualnie projektuję kolekcje dla dwóch marek i jestem na etapie wyboru z kim chciałabym nawiązać dłuższą współpracę. Zgłosiło się też do mnie parę osób, którym wypożyczam swoją kolekcję dyplomową do bardzo ciekawych projektów. Już nie mogę się doczekać efektów!
Podczas nauki w MSKPU utwierdziłam się w przekonaniu, że projektowanie to jest to, co chcę robić zawodowo. Cieszę się ogromnie, że moja kolekcja spotkała się z tak wielkim uznaniem, i że już od razu po zakończeniu szkoły mam możliwość pracowania w branży. Chciałabym także dalej tworzyć projekty dla siebie i móc wyrażać się artystycznie, a z czasem założyć własną markę.
Dziękujemy za rozmowę!
Rozmawiała: Joanna Porayska