„Proces tworzenia czegoś własnoręcznie jest dla mnie bardzo przyjemny i daje największą satysfakcję” – wywiad #MSKPUkariera ze świeżo upieczoną absolwentką Martyną Specht

„Proces tworzenia czegoś własnoręcznie jest dla mnie bardzo przyjemny i daje największą satysfakcję” – wywiad #MSKPUkariera ze świeżo upieczoną absolwentką Martyną Specht

Dziś w ramach serii #MSKPUkariera rozmawiamy z Martyną Specht, naszą świeżo upieczoną absolwentką. Dopytujemy o szczegóły nauki, sukcesy oraz plany na przyszłość.  

 

Co sprawiło, że zdecydowałaś się na MSKPU? Jakie wcześniej miałaś doświadczenia z modą/projektowaniem?

O MSKPU dowiedziałam się gdy byłam na wymianie studenckiej w Lizbonie wraz z moją przyjaciółką Martą. Studiowałyśmy całkiem różne, niezwiązane z modą kierunki. Marta miała zajęcia, które m.in. prowadził William Cantu (wykładowca również z MSKPU) i podczas rozmowy wspomniał o tej szkole projektowania mody w Polsce. Wygooglowałyśmy i stwierdziłyśmy – czemu by nie spróbować czegoś takiego? Więc zaaplikowałyśmy. Już przed wyjazdem do Portugalii zaczęłyśmy hobbistycznie interesować się szyciem i konstrukcją ubrań, a po powrocie tylko się to nasiliło. Chodziłyśmy na różne kursy, przekopywałyśmy antykwariaty i Internet, założyłyśmy konto na Instagramie @nammiare, żeby dokumentować tę naszą przygodę. Spotkało się to z bardzo pozytywnym odzewem od naszych bliskich, więc na fali pozytywnych emocji dołączyłyśmy do grona uczniów MSKPU.

 

Fragment portfolio Martyny – ilustracje

 

Za Tobą nauka w MSKPU. Jak Ci minął ten czas?

Był to dla mnie bardzo intensywny i bardzo wartościowy czas. Poszerzyłam wachlarz swoich praktycznych umiejętności i rozwinęłam swoją świadomość o przemyśle modowym i historii mody. Zajęcia w szkole są prowadzone przez wspaniałych wykładowców, są to osoby działające stale w branży, znające nadchodzące trendy i to nie tyle te ‘modowe’, typu „co będzie modne za rok”, ale skupiające się na tendencjach o społeczno-ekonomicznym charakterze.

Dzięki temu, że większość zajęć miało formę konsultacji, wszyscy uczestnicy zajęć mogą oglądać prace innych. Obserwowanie tego w jaki sposób koleżanki z grupy zinterpretowały treść zadania domowego i w jaki sposób je wykonały było bardzo inspirujące.

Największe zamiłowanie miałam do zajęć z Rysunku Żurnalowego oraz Grafiki i uważam, że poczyniłam największe postępy w tych dziedzinach. Tematy zajęć były niebanalne i współczesne, dzięki czemu umiejętności i nowo opanowane techniki z zajęć wykorzystywałam już wielokrotnie w życiu poza szkołą.

 

Fragment portfolio Martyny – projekty

 

Jakie są Twoje plany po ukończeniu szkoły? Co dalej? W którą stronę się chcesz rozwijać?

Póki co pracuje jako asystentka technologa odzieży, zdobywam wiedzę i szkolę się w tym kierunku. Poza ścieżką zawodową wciąż rozwijam swoje umiejętności dziewiarskie i krawieckie. Zdecydowanie stawiam nacisk na modę użyteczną, proces tworzenia czegoś własnoręcznie jest dla mnie bardzo przyjemny i daje największą satysfakcję.

 

Fragment portfolio Martyny – projekty

 

Jakie rady miałabyś dla młodych twórców, którzy chcieliby rozwijać się artystycznie?

Działaj, działaj, działaj! Rysuj, szyj, dziergaj, szydełkuj, fotografuj, filmuj, szukaj, czytaj, rób to co daje ci największą satysfakcję. Im więcej wiedzy zbierzesz dzięki własnym doświadczeniom, tym lepiej. Jeżeli przyjdziesz do szkoły już z podstawową wiedza zdobytą przez research, będzie ci łatwiej na start i będziesz mógł wyciągnąć z zajęć więcej od innych. Najtrudniejsze na początku może się okazać to, aby znaleźć kierunek w którym chcesz iść jako projektant, dzięki różnorodnym zajęciom w MSKPU, będziesz mogła/mógł popróbować wielu rzeczy z przeróżnych dziedzin.

Dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiała: Joanna Porayska

 

Martyna Specht